Tokyo Mew Mew

Purin · Wysłany: Pon 16:28, 17 Mar 2008 Temat postu:

Ty się śmiejesz, a moja mama dostała histerii i chciała mnie zabrać do laryngologa xDD

fuyu-manga-girl · Wysłany: Pon 16:58, 17 Mar 2008 Temat postu:

Tssssssssssss xDDDDDDDDDD jaka typka... nie rozumie powagi sytuacji!!! Ty tu czytasz mangę a ona z jakimś laryngologiem wypala! xP

Purin · Wysłany: Wto 15:30, 18 Mar 2008 Temat postu:

Ona ogólnie nie lubi moich zainteresowań V_V Bywało tak, że na j-rockerów mówiła "skośnoocy transwestyci"... Y_Y

fuyu-manga-girl · Wysłany: Wto 17:00, 18 Mar 2008 Temat postu:

-.-" Aha... moja już sie przyzwyczaila ^^"

Purin · Wysłany: Śro 12:12, 19 Mar 2008 Temat postu:

Moja powoli się przyzwyczaja =.= Niestety...
A "Tokyo Mew Mew" myliła z "BeyBlade" _-_

fuyu-manga-girl · Wysłany: Śro 12:51, 19 Mar 2008 Temat postu:

*łach* Żartujesz xDDDDDDD Moje przynajmniej nie stara sie w ogólne zastanawiać jaka jest dana manga, która czytam, lub anime, ktore ogladam... Ale chyba króla szmanów by rozpoznała xDDDDD

Purin · Wysłany: Czw 11:21, 20 Mar 2008 Temat postu:

A moja tylko zna Ayumi Hamasaki i Miu Miu XD Tylko to zna z moich zainteresowań XD"

fuyu-manga-girl · Wysłany: Pią 12:35, 21 Mar 2008 Temat postu:

Moja jak zobaczyła j-rockowców powiedziała: Co to za baby? o_O"

Purin

Ha! ;D To moja zareagowała lepiej! "Co to za skośnoocy transwestyci?!" xD

Midori

Niachu niach, Midzia czytała wszystkie 7 tomów.
Rezultat? Obrzydzenie słodkością i uraz w psychice po tym, jak Deep Blue zadźgał Kisshu.
Ale i tak czytałam, przetrwałam te 7 części xD

Mew Shiro

Ten durny, środowiskowy Aoyama (czyt. Deep Blue) zadźgał mojego kochanego Kisshu?!?! Zupełnie nie pamiętam. Grr, nienawidzę go jeszcze bardziej niż wcześniej (a wcześnie było, uchh). Swoją drogą mój przypadek jest bardzo inny od waszych. Jeśli chcesz przeczytać popatrz na następnego posta.

Mew Shiro

Jeśli ktoś nie chce słuchać ,,Ale to długa historia" proszę opuścić ten post. Arigato gozaimasu.Ja o Tokyo Mew Mew nie miałam zieloneg pojęcia. Do tej pory moją ukochaną mangą i anime było Bleach. Szczerze mówiąc to był Shounen i duuużo krwi, ale mi się podobało. No więc, poszłam do koleżanki i zobaczyłam na pólce Inuyashę. Zaczęłam czytać. Bardzo mi się spodobało, i poprosiłam ją o tą mangę na urodziny. Mei powiedziała OK i na ur. spodziewałam się widoku tejże mangi, lecz Mei dała mi 7 tom Tokyo Mew Mew. Nie miałam pojęcia co to było, ale zaczęłam czytać i bardzo mi się spodobało. Potem looknęłam na anime i się zaplątałam. Porzuciłam Bleacha i wtopiłam się w świat Tokyo. Moje pierwsze wrażenie było,, Jej, przecież ja nie wiem jak się to czyta!", bo mangę Bleach czytałam na <PEWNEJ STRONIE> i tam było po europejsku. Teraz uważam Tokyo za numer 1 i polecę to koleżankom z klasy jak tylko skończą się wakacje(chlip). Jeśli komuś wyda ło się to nudne, proszę zapomnieć. Jeśli ktoś pomimo nudy przeczytał ten post to grtuluję, arigato gozaimasu i DZIANE!

Dogz36

Przeczytałam wszystkie tomy...
no i wrażenia:
gorzej skończyć się nie mogło. ==